12
« dnia: Styczeń 06, 2015, 18:42:15 »
Poczuł, że jego komórka wibruje. Wyjął ją i odczytał SMS-a. "Matka: Gdzie jesteś? Trzeba obiad ugotować, posprzątać w domu i pomóc dzieciom przy lekcjach! Wracaj natychmiast!". Cicho westchnął, ale nie ruszył się z miejsca. Nie miał zamiaru.